Za cztery odchowane koteczki spod schodów kotka dostała pięć ślepych "na wychów". Zostały przywiezione do uśpienia!!! Pani Iza-czyli "Kocia Mama", podjęła błyskawiczną decyzję o oddaniu kociąt w opiekuńcze łapki naszej kotki. Koteczki wylądowały u mnie w domu i przez moment miałam ich....dziesięć.
kociama 2008-05-22
w domu mam 13:((
1 ma zwichnięty staw biodrowy- tak je opiekunka z gniazda wyjąć bardzo chciała
1 ma biegunkę
1 ma zapalenie oskrzeli
4 karmię butelką ,bo już nam kotek matek brakło
a 4 latają po domu i czekają na adopcję
i ludzie mówią,że kochają kociaki a skąd u mnie tyle małych nieszczęść???
psykota 2008-05-22
Niestety, kociątka są już tylko cztery. Jednego, najmniejszego i najsłabszego, nie udało się nam uratować. Pozostały dwie łaciate kotki i dwa ciemne kocurki. Są wspaniałe. Czarny otworzył jedno oczko. Potrzebujemy karmy, żwirku, witamin. Zgłaszajcie się jeśli możecie pomóc.