Seria niepowodzeń...

Seria niepowodzeń...

-wyszedłem na długi spacer i wziąłem psa,
-wziąłem ze sobą aparat z krótką ogniskową,
-wypatrzyłem pięknego dudka, ale przez tego kundlasa nie zdołałem się do niego zbliżyć,
- zdjęcia dudka w locie, z dużej odległości z tym obiektywem to kolejna porażka...
Dudek jest pięknym ptakiem, który w tej okolicy prawie nie występuje. W ciągu ostatnich trzech lat łażąc po okolicach nie spotkałem go jeszcze, a szkoda.
No i cd. :
-suce na doopsku przyczaił się kleszczoch,
-suczydło wytarzało się w jakiejś cieczy,
-musiałem sam zwalczyć jej opory przy kąpieli
-a na koniec znalazłem kolejnego kleszcza poniżej przyśrodkowej kostki mojej lewej stopy.
No dobra na dziś chyba dość.

dodane na fotoforum:

zibidzi

zibidzi 2014-09-03

Widywałem kiedyś tego bratanka dzięcioła jadąc autem na ryby
ale jak specjalnie pojechałem rowerem z aparatem to
też nie mogłem go w tym miejscu spotkać a ostatnio długa
ogniskowa mi padła to nawet się do tego nie przymierzam .
Za to bez trudu odnalazłem nie za dobrze zakopanego w Zakopanym
wg Twoich namiarów .
Pozdro

wojci52

wojci52 2014-09-05

Zamiast się cieszyć, że go widziałeś (ja nigdy), to narzekasz...

dodaj komentarz

kolejne >