Ten rząd ma nauczycieli za nieuków, którzy nie potrafią liczyć. Propozycje tego rządu polegające na zwiększeniu pensum za nędzną podwyżkę to tak naprawdę obniżenie "ceny" godziny pracy nauczyciela i zagrożenie utratą pracy części nauczycieli. Sami sobie ufundujcie podwyżkę??? Więcej zarobili by na nadgodzinach niż na tej "podwyżce". Takie tam granie w ....
I jeszcze jedno. Porażka w negocjacjach i przyjęcie upokarzających propozycji jakie kupił ten "Kałuża"... znaczy się proksa, to tak jakby nie gnojek rozwydrzony (pamiętacie???) a ten rząd założył nauczycielom kosz na śmieci na głowę.
Walczcie o podwyżki ale i o godność.