Polujemy na ptaszydła na polach uprawnych w mieście stołecznym ale bezskutecznie. Philo niby jest szybki ale latać się jeszcze nie nauczył. Nic to, popracujemy.
Ha, ha, ha...
:-)
dodane na fotoforum:
zibidzi 2019-09-11
A mojemu udało się dziś upolować intensywnego smroda i na sierści
przywlókł go do domu . Już był intensywnie wyprany ale jeszcze
czuć go trochę padliną . To jedna z uciech posiadania sierściucha .
Nie wiem czy nastawić pralkę na pranie z wirowaniem czy może
zastosować jakiś mocny dezodorant. On robi takie minki jak by
był zadowolony z tego zapachu jaki sam sobie zastosował .