PROŚBA O WSPARCIE
Proszę w imieniu mojego szwagra Marcina,który nigdy nie odmówił ludziom pomocy...niestety sam jej teraz potrzebuje.
Nie prosi o \"chleb,tylko o możliwość zarabiania na niego własnymi siłami\",ma 35 lat,dwoje dzieci na utrzymaniu.
Moja Krótka Historia
czyli sekunda,która zmieniła wszystko...
To miała być niedzielna wycieczka Ojca z Synem...Była piękna,sierpniowa pogoda,długi weekend-idealne warunki,żeby zobaczyć Ojcowski Park Narodowy i Skałę. Postanowiliśmy,że zrobimy to razem tak jak lubimy najbardziej-na motocyklu. Odpowiednio ubrani ruszamy koło godziny 12.00,jedziemy do Olkusza. Skręciliśmy z trasy krajowej 94 na drogę wojewódzką 773-spokojna,kręta,wręcz idealna do delektowania się turystyczną,wolną jazdą motocyklem droga. Dodam,że jestem turystą motocyklowym-uwielbiam \"połykać\" kilometry podziwiając otoczenie i okolicę,przez którą jadę. Wjechaliśmy do miejscowości Sułoszowa-decyzja mogła być jedna:jedziemy wolniej. Niedziela,żniwa,piękna pogoda. Ryzyko ogromne; dziecko na drodze za zakrętem,kombajn wyjeżdżający z bocznej drogi,pola czy wczorajszy weselnik. Utrzymujemy prędkość w granicach 50km/h.Mijamy wracających z Ojcowa wielu motocyklistów-obowiązkowo lewa w górę(motocyklowe pozdrowienie) Jest super. Nagle,na lewym łagodnym łuku...
Przytomność odzyskałem gdy nadlatywał śmigłowiec. Pierwsza myśl,pierwsze słowa,wręcz krzyk:\"GDZIE JEST MŁODY,GDZIE JEST MÓJ SYN?!\" Ratownik odpowiedział:\"Leż spokojnie,nic mu nie jest.Jak Ty leżałeś nieprzytomny on kierował akcją ratunkową. Dzielnego masz chłopaka.\"..Syn mówi,że jest dobrze i dzwoni do mamy. Powie jej co się stało.\" Właśnie,co się stało?? Co ze mną?! Zabierają mnie śmigłowcem do szpitala.Zaczęło boleć,bardzo boleć.Lewy bark i kręgosłup.W szpitalu ukazuje się,że jest złamany w trzech miejscach,złamane trzy żebra,krew w płucach i bardzo poważne uszkodzenie barku i splotu barkowego.Rdzeń kręgowy cały,ale i tak nie jest dobrze...W głowe jedna myśl:\"Co się stało?!\".Krzyś-mój14-letni Syn-pamięta całe zdarzenie.
Sprawca najechał z tyłu z ogromną prędkością,nawet nie hamował.(...)Dlaczego?Byliśmy widoczni,dobrze ubrani,warunki drogowe idealne.Odpowiedź jest prosta:
26-cio letni kierowca VW Golfa II miał 4,11 promila alkoholu we krwi,brak prawa jazdy,brak OC,a do tego poszukiwany przez policję w celu odbycia kary więzienia.
Pierwsza doba w szpitalu to istny koszmar.Ból nie do zniesienia,nie tylko fizyczny.W głowie milion myśli czy zrobiłem wszystko by tego uniknąć?Przecież mogłem nas zabić,co poszło nie tak?Jednym słowem dramat,łzy i strach co będzie dalej,co z pracą-przecież tyle jest do zrobienia...
Trzeba wziąźć się w garść i wracać do rzeczywistości.Od wypadku minęły 4 miesiące,leczenie moich obrażeń i mojego syna przekroczyły już 8000 złotych i tak naprawdę została przeprowadzona tylko dokładna diagnostyka.Największe wydatki i cierpienie przede mną.Operacje,rehabilitacja.Na domiar złego pracodawca mojej żony postanowił nie przedłużyć z nią umowy o pracę i od 11 listopada zasiliła szeregi osób bezrobotnych...
W najbliższym czasie czeka mnie kilka operacji barku,w tym jedna z nich będzie musiała odbyć się w niemieckiej klinice Aachen,której koszt oscyluje w okolicy 10 000 Euro.Będąc w bardzo trudnej sytacji i bez większych perpektyw na powrót do zdrowia w polskich warunkach jestem zmuszony prosić Was o pomoc.Proszę również o wsparcie o nagłośnieniu mojego problemu.Być może dzięki Wam znajdą się Dobrzy ludzie,którzy będą chcieli mi pomóc uzbierać taką kwotę.
Z poważaniem oraz wyrazami wdzięczności za każdą pomoc
Marcin Pawłowski
https://www.garnek.pl/punka/19711311
dodane na fotoforum:
sarna1 2011-12-13
To samo co ken !
sorry 2011-12-13
wierze,ze sa dobrzy ludzie - rozeslalem gdzie tylko moglem...
krew sie gotuje na sama mysl...
jestem przekonany,ze wspolnie nam sie uda...
terid02 2011-12-14
.Współczuje bardzo.:)
na temat sprawcy wypadku powiem:
No comment!!....
Dużo sił na pokonanie trudów ...
delfi 2011-12-15
..................nie wiem co powiedzieć na temat sprawcy wypadku.......
brak słów..........
toniek 2011-12-19
oh!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!przykro, wspolczuje brak slow!!!!!!!!!!!Nie trac nadziei!!!!!!!!!!!!!!!!