Był wtedy tak malutki, że nie wiedzieliśmy czy ma jaja czy nie (miał się nazywać Perła, na cześć mojego ulubionego piwka), a rodzice prawie mi na niego nie pozwolili. Maluch od razu miał odwagę i siłę rycerza :-)
gerardway2 2024-02-28
chyba się zakopie pod powierzchnie ziemi tudzież na lądzie i tak nie znajde nic rownie malutkiego słodkiego i puszystego. ta kuleczka futerka kociego, łapuniek mięciutkich i uszek niech włada światem, podczas kiedy moja dusza haniebna płonie w zaświatach…. nie zasłużyłam na ciebie…. Lucyferku ; -(