Właściwym modelem był Karmin, jaszczur z czerwonym podgardlem.......ale mieszkająca z nim w terrarium LALKA, zresztą znakomita i wielokrotna modelka, jak zobaczyła Puszka z aparatem - przygalopowała z odległego kąta i wcięła się na wizję. Ta zniewaga krwi wymaga ! Spokojny i zwykle flegmatyczny Karmin zagonił rywalkę w kącik ( niestety, sorry, szyba z tworzywa jest tam porysowana przez wspinające się gadzie pazury ) , przygniótł do podłoża i sam wyprężył się do fotki.......To się nazywa parcie na szkło !
dodane na fotoforum: