Strażnik Powązek wszystko słyszy.
Jak w suchych liściach piszczą myszy,
jak dzieci biegają po grobach....
wie o porządków stu sposobach.
Pilnuje spokoju i ciszy,
skradanie duchów także słyszy.
W słoneczku słodko się wygrzewa,
czasami śpi a czasem ziewa,
ten wieczny koci optymista.
Z ostatnich ciepłych dni korzysta.
Kotek jest ,, na etacie ", tępi gryzonie na cmentarzu Powązkowskim. Jest karmiony, zadbany i ma schronienie przed zimnem.
dodane na fotoforum:
stif56 2011-10-20
Miauuuuuuuuuuuuuuuu kochany kotku
alusia0 2011-10-20
...jeszcze mu dobrze...potem trzeba będzie walczyc z zimnem i głodem o przetrwanie...
endzi01 2011-10-20
często widzę koty na cmentarzach...jest coś w tym tajemniczego i majestatycznego...jak duszki :)
aklah 2011-10-20
zamyślony- ile ja mam spraw na głowie))-pozdrawiam Rózo
agatale 2011-10-20
No to całe szczęście że kotek ma na zimę schronienie i ktoś się nim opiekuje,oby więcej takich ludzi :-)
sweter 2011-10-20
i nie jest mu wstyd że ma robotę na cmentarzu... praca jak praca... ważne że jest i że można z niej wyżyć... jak widać całkiem niekiepsko
:o)
libra 2011-10-20
oooo, to mi podsunełas pomysł na tego mojego młodszego łobuza!!! zapytam czy nie dostanie etatu na cmentarzu!!! :D tam rozładuje energie, a po pracy do domu na obiadek i spanko ;)
spider6 2011-10-21
Życzę udanego dzionka i bardzo dużo słonka,
wiele radości i tylko samych przyjemności... :)))
achach5 2011-10-22
Szczęściarz, nie wszyscy mają robotę...
Zdjęcie świetne !
Lecę do KORALIKa... :))))