Mróz na dworze , proszę pana,
sen już morzy pelikana.
Dziób pod skrzydło, jak pod kocyk,
życzy wszystkim dobrej nocy.
Pod kordełką, twą kordełką,
jest zacisznie i ciepełko,
Wiatr nie szumi, mróz nie kłuje.
Człowiek słodko leniuchuje.
Chociaż za oknem tęgi mróz,
pod kordełką miękko, luz.
A późną nocą, dobrze wiesz,
nie zawsze bywa śpiąco.
Gdy pod kordełką czeka ktoś......
to robi się gorąco !
Kordełka.....to nie błąd, efekt zamierzony
dodane na fotoforum:
piwolub 2012-02-04
Biedny stworek :((
Zajrzyj do mnie, tylko się nie przestrasz !
pozd
kromis 2012-02-04
oj, zimno, zimno. U nas duzo cieplej, ale tez daje sie we znaki.
brrrr. Wlasnie zainstalowalismy ptaszkom nowa stolowke. Mysle, ze i nasz sasiad Manius ( golab grzywacz ) sie ucieszy, bo do karmika spokojnie sie zmiesci ;)
P.S porywam Twoj wierszyk na blog ;)
rybaka 2012-02-04
Fajny pelikan spogladajacy spod oka:))))))
Dobrej nocy Rozyczko
i ciepelka pod kordelka...:)))
achach5 2012-02-05
przecież kordełka jest najcieplejsza ! A pod kołderką to się
nie można porządnie wyspać....każdy to wie !
Dobranoc :))))
agatale 2012-02-05
Spotkał pelikan rybę w stawie,
I Rzecze do niej że ją pozdrawia.
Odrzekła rybka:nie znam ja pana!
Na to pelikan:ależ kochana...
Jestem podróżnik zwiedziłem stawy,
Latałem nawet aż do Ottawy!
Widziałem morza i oceany..
Na to doń rybka:panie kochany!
Zabierz z tąd proszę,bo ciasno dychać,
Tak się me siostry muszą Rozpychać.
Nie wiem:odpowie na to pelikan,
Ja tam w rodzinne sprawy nie wnikam.
Lecz rybka dalej prosi,nalega..
I o transport do morza zabiega!
Myśli pelikan(lecz już nie otwarcie)
Uparta jaka(będe miał żarcie)
Więc Rzecze do niej:na pokład proszę,
I już pod chmury panią wynoszę.
Wskoczyła rybka ,dziób się zamyka,
Rybka w przełyku ptaka znika..
Rzecze do drugiej(może się uda!)
A ona na to:nie wierzę w cuda!
A gdzie ma siostra panie pelikan!
Już pewnie w brzuchu u pana znika..
"Mam pecha" pomyślał ptak tylko,
No i odleciał z nad stawu za chwilkę.
Szczęścia nie dają długie podróże...