dobranocka

dobranocka

Mróz na dworze , proszę pana,
sen już morzy pelikana.
Dziób pod skrzydło, jak pod kocyk,
życzy wszystkim dobrej nocy.
Pod kordełką, twą kordełką,
jest zacisznie i ciepełko,
Wiatr nie szumi, mróz nie kłuje.
Człowiek słodko leniuchuje.
Chociaż za oknem tęgi mróz,
pod kordełką miękko, luz.

A późną nocą, dobrze wiesz,
nie zawsze bywa śpiąco.
Gdy pod kordełką czeka ktoś......
to robi się gorąco !

Kordełka.....to nie błąd, efekt zamierzony

dodane na fotoforum:

lilka13

lilka13 2012-02-04

kordelka, mowia male dzieci..slicznosci pelikanowe, pozdrawiam :))

piwolub

piwolub 2012-02-04

Biedny stworek :((
Zajrzyj do mnie, tylko się nie przestrasz !
pozd

kromis

kromis 2012-02-04

oj, zimno, zimno. U nas duzo cieplej, ale tez daje sie we znaki.
brrrr. Wlasnie zainstalowalismy ptaszkom nowa stolowke. Mysle, ze i nasz sasiad Manius ( golab grzywacz ) sie ucieszy, bo do karmika spokojnie sie zmiesci ;)

P.S porywam Twoj wierszyk na blog ;)

dorciad

dorciad 2012-02-04

wow.....oj temu to jest cieplutko...chyba.....

owca47

owca47 2012-02-04

hahahaha, wiemy, wiemy - tak samo nazywam rapasolki

rybaka

rybaka 2012-02-04

Fajny pelikan spogladajacy spod oka:))))))

Dobrej nocy Rozyczko
i ciepelka pod kordelka...:)))

tuniax

tuniax 2012-02-04

Też mówię "kordła" :)))

achach5

achach5 2012-02-05

przecież kordełka jest najcieplejsza ! A pod kołderką to się
nie można porządnie wyspać....każdy to wie !
Dobranoc :))))

agatale

agatale 2012-02-05

Spotkał pelikan rybę w stawie,
I Rzecze do niej że ją pozdrawia.

Odrzekła rybka:nie znam ja pana!
Na to pelikan:ależ kochana...

Jestem podróżnik zwiedziłem stawy,
Latałem nawet aż do Ottawy!

Widziałem morza i oceany..
Na to doń rybka:panie kochany!

Zabierz z tąd proszę,bo ciasno dychać,
Tak się me siostry muszą Rozpychać.

Nie wiem:odpowie na to pelikan,
Ja tam w rodzinne sprawy nie wnikam.

Lecz rybka dalej prosi,nalega..
I o transport do morza zabiega!

Myśli pelikan(lecz już nie otwarcie)
Uparta jaka(będe miał żarcie)

Więc Rzecze do niej:na pokład proszę,
I już pod chmury panią wynoszę.

Wskoczyła rybka ,dziób się zamyka,
Rybka w przełyku ptaka znika..

Rzecze do drugiej(może się uda!)
A ona na to:nie wierzę w cuda!

A gdzie ma siostra panie pelikan!
Już pewnie w brzuchu u pana znika..

"Mam pecha" pomyślał ptak tylko,
No i odleciał z nad stawu za chwilkę.


Szczęścia nie dają długie podróże...

dodaj komentarz

kolejne >