Kiedy za oknem
deszcz, śnieg i wichura,
trzeba się wtulić
w rudego kocura.
W łapy potężne
i kudłatą grzywę.......
spędzisz wraz z kotem
godziny szczęśliwe.
Ile radości, ile szczęścia da
żywy dywanik
z cieplutkiego lwa.
dodane na fotoforum:
lidia23 2014-01-19
ale ma futro:) w zimie nie zmarznie na pewno!
pozdrawiam ciepło.miłego wieczoru życzę!
kot63 2014-01-20
Wawiłow Danuta
Czarny lew
Posłuchaj - kiedyś,
kiedyś, kiedyś, kiedyś raz
był sobie czarny,
czarny, czarny, czarny las
i tam wśród czarnych,
czarnych, czarnych, czarnych drzew
żył sobie czarny,
czarny, czarny, czarny lew.
Jak czarna fala
była grzywa tego lwa,
a jego oczy
jak płomienie czarne dwa.
A kiedy stąpał
po odłamach czarnych skał,
to nawet groźny słoń
na widok jego drżał.
A gdy na ziemię
padał czarny jego cień,
za czarne chmury
przestraszony krył się dzień
i mrok zapadał,
i ucichał ptaków śpiew.
Lecz tak naprawdę -
TO BYŁ BARDZO DOBRY LEW.
I pewnej nocy -
- możesz wierzyć albo nie -
być może, czarny lew
odwiedzi cię we śnie
i głowę skłoni,
byś na grzbiecie jego siadł,
i pomknie z tobą
przez uśpiony, nocny świat,
ponad lasami
i dachami śpiących miast,
ponad chmurami,
tam gdzie roje sennych gwiazd,
gdzie cały w blasku
księżycowy stoi las...
rozi09 2014-01-20
Ależ to futerko musi być cieplusie...
A nasz Wacuś w sobotę został pozbawiony klejnocików.
Dziś biega jak szalony więc rekonwalescencja przebiegła migiem:)