Nasz król zwierząt na wiosnę
straszne ciągoty czuje.
Małżonce swej Zośce
słodko się podlizuje......
Wstawaj, moja bogini,
obudź wreszcie się Zocha !
Lew awanse ci czyni,
a tak namiętnie kocha.....
Jesteś jak cukiereczek,
odwinięty z papierka.
Zjem cię teraz z miłości,
chociaż tłum ludzi zerka.
Zaraz trzask fotopstryków
nam się w intymność wetnie......
Nie śpij żono i zrozum.......
ja chcę kochać konkretnie !
Kiedy marzysz tu sennie,
to czas na próżno leci.
Trzeba zapał okazać....
ZOO czeka na dzieci !
dodane na fotoforum: