Znowu na śniadanie pora.
Z łakomstwa gubię jęzora.....
co ja widzę, co ja paczę !
Zaraz będą rybki smaczne.
Dość miziania już, kobieto !
Teraz rybka mą podnietą,
Zjem kilogram, albo dwa....
gdy opiekun rybkę da.
Czuję zapach i smak boski......
aż się futra jeżą włoski.
Rybka to dla wydry raj,
daj mi wreszcie...DAJ, DAJ, DAJ !!!
dodane na fotoforum:
orioli 2015-01-23
Czyż można ich nie kochać? No, może gdybym była właścicielką stawu rybnego albo żabą, nie pałałabym zbytnim uczuciem. Na szczęście nie jestem, więc wielbię.
muniu 2015-01-23
MIŁEGO PIĄTKU ŻYCZĘ
mariol6 2015-01-24
Haha, kochane zwierzaczki! Tyle w nich radości, energii! :-)
Ale, ale! Czy przypadkiem... Pan Wydra nie stracił na chwilę zainteresowania swoją Panią, by przywitać się z Puszkiem? ;-)