nowe akwarium
Ciekawość mnie pognała do ZOO , pomimo chłodu i grudniowej mgły. Oto po 3 latach intensywnego i kosztownego remontu - otwarło swe podwoje AKWARIUM. UROCZYŚCIE I Z POMPĄ...........
Z fotopstrykiem w gotowości pobiegłam obejrzeć te niebywałe cudności. Co tu dużo mówić...........rozczarowanie było spore.
Jedno, duże akwarium na całą ścianę..........w nim kłębi się mnóstwo małych rybiątek, drugie - to na zdjęciu - imitacja rafy koralowej. Trzecie, z płaszczkami i trzema wielkimi, dwumetrowymi rybiszczami. Dwa małe, jedno puste, oczekujące na koniki morskie, drugie z kilkoma rybkami na kwarantannie.
I to na tyle, koniec zwiedzania, finito.
Same w sobie akwaria ładne, roślinki, czysta woda, malowniczo oświetlone. Rybek - tyle , co nic. Z wydumanych atrakcji - szklana kładka, na wejściu, nieco dla mnie przerażająca - przez szkło pod stopami można obserwować płaszczki.
Zero informacji, ta komputerowa - w trakcie instalacji, teraz nie działa.
Szału nie ma.......pamiętam poprzednie akwarium, zburzone niemal do fundamentów, w celu zbudowania obecnego.
Było dwa razy tyle akwariów, fakt - mniejszych, ale była też rafa koralowa, namorzyny z wielkimi rybiszczami, płaszczki, skrzydlica, koniki morskie, piranie, węgorz elektryczny, murena, rybki śpiewające, wielki szczupak, mnóstwo drobiazgu akwaryjnego, rybki - duchy............
Może doczekam się obfitszego zarybienia, ale przecież nie wpakują rozmaitości gatunków do jednego, wielkiego akwarium, bo się pozjadają.
Ot, tak dobre bywa wrogiem lepszego. Szkoda.............
dodane na fotoforum:
lucyrka 2015-12-09
czasem tak bywa,wielka pompa i du...a,ale rybki sliczne,u nas w akarystycznym takie sa,jest na co patrzec :)