Choć dwa tysiące już lat przeminęło
Ta wieczna prawda nie gaśnie w nas.
I tylu ludzi zbłąkanych w swym celu, a serca ich sa twarde jak głaz.
Tej nocy jednej jedynej w roku wszyscy na nowo stają sie braćmi
I dzieląc się tym białym opłatkiem na nowo rodzą się ludźmi.
Trwaj więc wigilio, trwaj,
Obdaruj nas ciepła dostatkiem.
Graj nam kolędo, graj,
Daj złamać się białym opłatkiem.