Spacer - wiersz

Spacer - wiersz

Spacer
Codziennie po 22.00 sobie spaceruję
i z tym bardzo dobrze się czuję.
Czasem włączam sobie z radia muzykę,
a czasem wolę od muzyki ciszę,
czasem przez telefon z kimś rozmawiam,
a czasem sam ze sobą gadam.
Różne drogi spaceru swego obieram,
a gdy mnie nogi same niosą – to się nie opieram.
Czasem idę gdzieś przed siebie
i jak daleko dojdę, tego nie wiem.
Czasem spacer sobie skracam,
a czasem dużo póżniej z niego wracam.
Pogoda nie ma dla mnie znaczenia,
choć ostatnio często się zmienia.
Czy deszcz rzęsisty pada,
czy wiatr delikatnie mnie ochładza,
czy duchota panuje.
Ja tym wszystkim wcale się nie przejmuję.
Mam też towarzysza przy sobie,
który Kuba się zowie,
Kuba to kundel, czyli pies.
On zawsze wieczorem przy mnie jest.
Ja idę, a on biega tam i tu,
a tyle ma sadła, że czasem brak mu tchu.
Około 23.00 do domu wracam
i koniec dnia przy kompie ....... sobie skracam.

dodane na fotoforum:

lajona

lajona 2008-01-08

Ładnie to napisałeś, Włodku.

elunia50

elunia50 2008-01-08

piękny opis dałeś widać że dbasz o kondycje codzoienny spacerek no no

donald

donald 2008-01-08

świetne, nietuzinkowe...pozdrawiam

katrinw

katrinw 2008-01-09

Surowe i dobre :-) podoba mi sie..

ania75

ania75 2008-01-09

Masz dusze poetycka,pozdrawiam.

an369

an369 2008-01-13

Udanych spacerów:)

dodaj komentarz

kolejne >