to brzydkie i denerwujące stworzenie umiało udawać że zdechło. leżała ,,na plecach,, więc chciałem ją złapać za skrzydełko i wyrzucić... zaczęła chodzić :p i za chwilę znowu się przekręciła udając, że padła i tak parę razy aż mi się znudziła zabawa :p