(0)
*** 3 ***
dodane na fotoforum:
jurekw 2009-11-05
Waliori zwróciła uwagę na bardzo istotną sprawę. Tradycja - coś co się nie zmienia w ciągle zmieniającym się świecie. Tej tradycji trzeba nauczyć dając przykład najmłodszym. To ci najmłodsi patrząc na nas przejmą te tradycje bo przykład przynależności do rodziny.W minionych czasach tradycja miała znaczny udział we wprowadzaniu młodych w życie rodzinne, jednak szybkie tempo życia, migracja ludności, częste zmiany mieszkania, liczne separacje i rozwody sprawiają, że tradycje rodzinne idą w zapomnienie. Stają się jakby mało ważne. Współczesna cywilizacja, nastawiona na to, co nowe, tworzy swoje doraźne zwyczaje, które wypierają stare, dobre obyczaje. Dzisiaj tradycja przestaje kształtować człowieka. Wielu przestaje się z nią identyfikować. W mentalności współczesnego młodego człowieka rzadko daje się pogodzić "nowoczesność" z kontynuacją, czyli właśnie z "tradycją". Tymczasem autentycznie rozumiana nowoczesność nie tylko nie sprzeciwia się dobrze pojętej tradycji, ale z niej właśnie wyras...
jurekw 2009-11-06
ale z niej właśnie wyrasta i na niej jest budowana. Potrzebna jest nam dziś wrażliwość na tradycję, aby zachować dla nas i naszych dzieci to, co przejęliśmy najlepszego z przeszłości od naszych ojców. Dzieci stosunkowo łatwo podporządkowują się rytmowi życia rodzinnego, jeśli istniej emocjonalna więź dzieci z rodzicami, dziadkami, kuzynami. Klimat wzajemnej akceptacji, życzliwości i spontaniczności sprawia, iż dzieci przyjmują z zaufaniem sposób życia, jaki proponują im wskazani przez rodziców najbliżsi. Jestem przekonany, że w Waszej Rodzinie najmłodsi mając taki przykład będą kontynuować zjazdy rodzinne i nic nie będzie oparte o przypadkowość;)
bea73 2014-08-16
my ostatnio tak się spotkaliśmy na 90 urodzinach dziadka, ale to było 14 lat temu... a teraz już te małe wtedy dzieci rozjechały się z rodzinami po świecie...
