Z okazji naszej 45 rocznicy ślubu - córy razem z zięciami / oprócz innych prezentów jakimi nas obdarowali/ zaprosili nas do Gliwickiego Teatru Muzycznego na "Cyrulika Sewilskiego" Gioacchino Rossini'ego
https://www.youtube.com/watch?v=3xhqXxms7OQ
czaru 2009-11-09
jeżeli już rozplackowac tyłek to faktycznie lepiej w teatrze niż przy stole...pozdrawiam
jurekw 2009-11-10
Jestem przekonany, że poczułaś się Basiu jak Rozyna, a swojego męża ujrzałaś w roli hrabiego Almaviva...:))