sobotni spacer..to jest wlasnie to moolo a moze pomost..tak sie idzie srodkiem rzeki...az do tamy...
reni1 2015-05-31
jak tylko nie pada to my tu zawsze chodzimy..czas spaceru to przewaznie 3 godziny w ta i spowrotem...oczywiscie chwila na posiedzenie..nakarmienie kaczek..labedzi i gesi...oraz Maks ma tez lekuski posilek na swiezym powietrzu,,,
maria10 2015-06-01
.... fajne masz tu miejsce na spacery i odpoczynek na łonie natury.... Maksiu pewnie ma radochę jak rzucacie ptakom jakieś pożywienie a one przylatują do Was z wielkim krzykiem..... kiedyś w Amsterdamie miałam taki przypadek: siedzieliśmy sobie na ławeczce przy kanałku a tam pływały sobie kaczki i w pewnym momencie zerwały się wszystkie i zaczęły lecieć w naszym kierunku nie wiedzieliśmy co się dzieje a tu okazało się, że podjechała pani na skuterze i przywiozła ogromną torbę chleba i wyrzuciła go właśnie tym ptakom.... one wcześniej usłyszały skuter i dlatego już podfrunęły i czekały na panią a potem była wojna o większe kawałki .... pozdrawiam Was i serdeczności ślę:)))))