graze7 2009-10-20
Były sobie trzy wróżeczki
- Bardzo piękne panieneczki,
Co zwierzętom pomagały,
Kiedy do nich przybywały.
Lwica małe urodziła,
Wróżki chętnie zaprosiła.
One zaraz się wybrały
W cienkich sukniach przyleciały.
Wzięły z pyłkiem szkatułeczki
I magiczne swe pałeczki.
Skrzydła lśniące je przyniosły,
Gdzie wysokie drzewa rosły.
Kiedy już przy lwiątkach stały,
Złotym pyłkiem posypały.
Dotykając pałeczkami
Odezwały się słowami:
"Miłość wkładam do serduszka."
Wyszeptała pierwsza wróżka.
"Od dziś dobroć w nim zamieszka
Oraz przyjaźń koleżeńska".
Druga rzekła w kilku słowach:
"Mądrość bedzie w waszych głowach,
Byście sobie radę dały
Oraz innych rozumiały".
Trzecia chwilkę pomyślała
I od siebie siłę dała.
Delikatny gest zrobiła.
"W zgodzie jest największa siła".
Piękny prezent wróżki dały.
Mamę z dziećmi pożegnały.
Poleciały nad lasami,
By się spotkać z motylkami.