Któregoś pięknego dnia wiosennego, kiedy stanął na mojej drodze dorosły kot Mufek ważył ledwo3kg (skóra i kości i te wielkie pućki, tylko to było widać).Wystarczyło kilka miesięcy aby z kościstego Mufcia stał się rzepkowaty, tłuściutki, mięciutki koteczek. Dla kochanego Mufka , który był świadkiem śmierci głodowej swych pobratymców (były pozamykane w domku na działce w minioną zimę) szukam bardzo dobrego domu.
25 listopada ujawniła się u kochanego Mufeczka podstępna choroba. Odszedł za.....Tęczowy Most