jak to się układa, jeden umiera ze starości prawie w tym samym czasie rodzi się drugi i jakże podobny do tego pierwszego. Smutek, żal i pustka nie pozwala zapomnieć o tym kilkuletnim towarzyszu i szukamy, szukamy, podobnego a może wręcz takiego samego, z pełną nadzieją , że może jednak tam gdzieś, jest taki drugi, taki sam..... i traf, łut szczęścia i przypadku, danie ogłoszenia , zerknięcie w ogłoszenia i .....JEST.... jakże podobny...szybko trzeba jechać, nie jutro, nie wieczorem, lecz dziś 22 sierpnia w ciągu dnia. Jest już w nowym kochającym domku i jakże trafnym i towarzyskim. Koteczek nie będzie sam w domu,....Paniusia pracuje w domu.
Powodzenia koteczku!!!!
kociki 2013-08-25
Dobrze, że dzięki dobrym ludziom znajdują dom, opiekę, utrzymanie i (oby) duuuużo miłości. Koty na to zasługują.