****

****

Według legend pod pałacem rozciągają się lochy, w których mieściła się czarnoksięska pracownia mistrza Twardowskiego. W chwilach wolnych od alchemicznych prac w pobliskim Węgrowie czarnoksiężnik próbował stworzyć sztucznego człowieka - homunkulusa. Doświadczenie zakończyło się jedynie połowicznym sukcesem; do dziś w bezksiężycowe noce po okolicy krąży potwór z ciałem kozła i głową koguta. Czasami można usłyszeć jego przeraźliwy skrzek. Niektórzy twierdzą, że w ten sposób zjawa ostrzega przed nieszczęściem. Ponoć ostatni raz słyszano ją w 1999 r., na krótko przed zawaleniem się pałacowej wieży.
Pałac w Patrykozach

(komentarze wyłączone)