Corbezzolo... to taki owoc, chyba w Polsce nie wystepuje. Smakiem nie zachwyca - troche slodki, troche kwasny i generalnie mdly. Uzywa sie go do robienia konfitur, z dodatkiem pomaranczy lub cytryny, do wyrobu win i destylatow. Ten krzew lub drzewo, glownie jednak sadzony jest dla ozdoby. Kwiatnie i owocuje dwa razy w roku, kwiatuszki przypominaja dzwoneczki konwali (nie pachna), a owoce maja kolor od zoltego, przez pomaranczowy, do czerwonego. bardzo dlugo sie utrzymuja, nadajac koloru zimie... zjadaja je pozniej ptaki;)
To roslina wiecznie zielona.
tenia66 2008-12-14
witaj Małgosiu, oj dawno mnie u Ciebie nie było.... wkrótce to nadrobię... ostatnio mniej przebywałam w garnuszku.... pozdrawiam:)
pssst 2008-12-14
Bardzo ciekawa roślinka. Nie spotkałam się z nią wcześniej. Miło jest w zimie zawiesić oko na czymś kolorowym. Buona notte :)
alutka65 2008-12-14
No nareszcie kobieto! Długo dałaś na siebie czekać! Pozdrawiam serdecznie i cieszę się, że jesteś;))))
masytor 2008-12-14
Śliczna foteczka tych owoców ..Ciekaw jestem czy by ktos odgadł co to za owoc :))) Pozdrowionka Pogodnego wieczoru Ci życzę Malgosiu:)))
kjaniec5 2008-12-15
Bardzo bylam ciekawa kiedy sie pojawisz i co pokazesz.
Dziekuje za pokazanie tych pieknych owocow.
Pozdrawiam, zycze dobrego czasu.
isia222 2008-12-15
Piękna fotka, i jeszcze można się coś nowego o świecie dowiedzieć, fajnie że się znów pojawiłaś:):) pozdrawiam, a śneig Cię nie zasypał ostatnio? :)
heding 2008-12-15
to chyba Lychi...w Polsce nie rośnie ale można go kupić :))
noc77 2008-12-15
smakowity powrót.....pozdrawiam Małgosiu)