Siedziałem dziś sobie na skraju krzaczorów śródpolnych, obserwując ptasią drobnicę, gdy ten żuraw, wyszedł zza zarośli. Co najśmieszniejsze, nie zauważył mnie, pomimo, że nie byłem w żaden sposób zamaskowany :)) Był tak zajęty szukaniem czegoś na ziemi, że podszedł do mnie na niecałe 10m ! Dopiero wtedy zobaczył mnie, i po chwili konsternacji, poderwał się do ucieczki :)
dodane na fotoforum:
razdwa3 2014-03-29
Świetna fota...
okasia 2014-04-05
ja zauważyłam, że jak chodzę na spacer z 'pożyczonym' psem to bliżej mi się udaje do nich podejść:)
harysly 2014-12-13
Jak się cicho siedzi, wiele można zobaczyć.
Zauważyłem że po godzince zamaskowania odżywa życie wokoło nie zauważając człowieka.