Czekałem na jej młode, ale te dziś się nie zjawiły. Pojawiła się za to mama i postanowiła zobaczyć z bliska, co też tam leży na łące. Pierwsza fotka wyszła jak widać - pełna klatka na 360mm. Kolejne robiłem na 120-220mm Na koniec usiadłem i zdjąłem siatkę z głowy - lisica i z tego niewiele sobie zrobiła: spokojnie potruchtała w kierunku drogi....
harysly 2014-07-22
Dooobreee.
Kurdę ale ma oczyska.
razdwa3 2014-08-30
To już się nazywa spotkanie rodzinne :)))
hewen78 2014-09-24
łał!! ale czadowa fotka:)
beleza 2014-11-01
Znam poziom fotografii prezentowanej w National Geographic i powiem Ci, że dałbyś radę spokojnie takimi kadrami !!!
pozd
harysly 2014-12-13
Z bliska to ten Twój Nikon naprawdę ostre foty siecze.