Próbuję na wszystkie sposoby ,może wspólne jedzenie je zbliży?Niestety nie da sie pogłaskać Mai w obecności Miśki bo jest tak nabuzowana ,że nawet mnie atakuje:(
razdwa3 2014-10-22
Wspólne jedzenie to super pomysł... Będzie dobrze, zobaczysz... Maja broni swoich pozycji, ale wcześniej czy później skapituluje, bo kto by się oparł Misi? :)
rikaaa 2014-10-23
U nas na początku Łatka cierpliwie czekała aż mała się na je,teraz już razem wcinają:)