Rudek był szczęsliwy ,oddalał się ale wracał i dostawał nagrodę ,potem znów biegł ,próbował wymusić trasę ale nic z tego i jakoś się pogodził:)
baygel1 2015-02-05
To najpewniejszy sposób .... ja do tej pory chodzę z kieszeniami smaczków .... Baygel nawet nie wołany przybiega po nagrodę :) oby tak jak najdłużej ,bo bez spacerów ... co to za życie :) ? psie życie :) :) :)
razdwa3 2015-02-05
Wiadomo, kto jest przewodnikiem, kto wyznacza trasę i kto rozdaje nagrody :))
lucyrka 2015-02-05
mam nadzieje,ze w Waszych lasach nie ma mysliwych strzelajacych do psow,dzis w tv mowili o drugim przypadku zastrzelenia pieska przez mysliwego,okropne...