adamd66 2015-02-11
My nigdy nie mieliśmy problemów z jedzeniem . Młóciły wszystko tak jak leci :) Jednak ze względu na problemy Rudego ze stawami i nerkami kupowaliśmy specjalistyczne jedzenie Bosza .
Rudy zjadał wszystko i jeszcze sprawdzał czy Kejka zostawiła coś w swojej misce . Bywało również , że w lesie uciekały w krzaki abym nie widział czym właśnie się delektują .
Czyli nie wiem co to niejadek :)
myszka2 2015-02-11
Śliczne, przeurocze kicie jak fajnie mają. A rudaski gdzie są?
Dobrej nocy życzę:))
razdwa3 2015-02-12
...albo do łóżka! :)))
baygel1 2015-02-12
re; u mnie chętnych na pączki ... co nie miara :) a jeszcze zawsze komuś tak ... ode serca podrzucam .... dzisiaj p. krawcowej ,bo ładnie przerobiła mi sweterek :)