Nie było problemów bo Aris się posłuchał i zawrócił z drogi do sarenek ale Rudi pobiegł odwiedzić kolegę w kojcu i musieliśmy po niego iść:(Na szczeście to nie jest daleko a baba już się nie czepia bo wytłumaczyłam ,że one są łagodne .przeprosiłam też za Rudka bo jak kiedyś otworzyła drzwi to wlazł im do domu i się chciał się na kanapie położyć:)
razdwa3 2015-02-13
Rudek jest po prostu psem wszędzie "tutejszym" i wielce towarzyskim :)))