Gdy czujesz w sercu zimną pustkę,
gdy chciałbyś krzyczeć lacz sił Ci brak,
to wyjdź za bramę i zamknij kłódkę
i
idź przed siebie gdzie łanów szlak..
Napełnij płuca tym wiatrem z pól,
oddetchnij głęboko tym zapachem ról..
Klucz do codzienności rzuć daleko za siebie..
i biegnij...
...Już jesteś w niebie!