SPONTANICZNA MIŁOŚĆ
Nie kładź swej miłości na szali. Nie zaczynaj od razu odważać, ile możesz dać, i odmierzać, jak daleko możesz się posunąć. Twoja miłość ma być spontaniczna. Wyważona, odmierzona miłość nie jest miłością. To wyrachowanie. Nie sprawia radości. Nie da ci szczęścia. Żyjesz bezwiedny i zobojętniały, dni ciągną się niczym znużona ciuchcia. W twoim wnętrzu nigdy nie zrobi się ciepło. Nigdy nie masz ochoty, by śpiewać i skakać.
Spontaniczna miłość jest czymś wspaniałym. Spontaniczna miłość do męża, żony, do ludzi żyjących blisko ciebie, w twoim otoczeniu. Do kogoś, kto cierpi, kto znalazł się na krawędzi. Spontaniczna miłość: dopiero dzięki niej stajesz się człowiekiem.
To co masz, co posiadasz z rzeczy materialnych, nie jest twoim bogactwem, lecz to, czym umiesz się cieszyć. Jeśli potrafisz cieszyć się kwiatem, uśmiechem, zabawą dziecka, jesteś bogatszy i szczęśliwszy od milionera. Spontaniczna miłość do ludzi i tego, co cię otacza, jest twoim największym bogactwem. Wtedy możesz zrezygnować z wielu innych rzeczy.
3 maja
beata71 2011-05-04
Kiedy w okiennice,
pierwsza iskra wpłynie,
pierwszy ptak zakwili,
w gniazdku na kominie
księżyc dawno żarem
swoim już nie świeci..
Wtedy poznasz, że już
nowy dzionek leci.
mootyll 2011-05-04
Pozdrawiam cieplutko...miłego popołudnia życzę....pięknie ukwiecona gałązka :)
mazurka 2011-05-05
Taka spontaniczna miłość jest wielkim skarbem.....pozdrawiam