Wsiąść do samochodu, noga na gaz i wciąż jechać przed siebie? Zatrzymaj się, wysiądź; Idź do lasu! Jesteś wypalony, zmęczony życiem, wszystkim znudzony? Przecież jest lato: Idź do lasu! Stoją tam i czekają na ciebie drzewa. Wspaniałe drzewa w milczeniu rozkoszujące się ciszą, swymi sokami, które teraz dosięgają czubków gałęzi. Są tam ptaki i śpiewają dla ciebie.
Człowieku, gdzie się podziałeś? Kiedy słuchasz ptaków? W lesie panuje cisza, niewymowny spokój. Chcesz żyć prawdziwie? Nie oznacza to jednak: żyć w pogoni, dzień w dzień pod presją, pod presją tysiąca przytłaczających spraw. Pragniesz wiedzieć wszystko, mieć wszystko, z wszystkiego korzystać – po to, by nabawić się wrzodów żołądka?
Idź do lasu! Weź ze sobą kanapkę, świeżą wodę. Połóż się pod drzewem, ciesz się błogim nieróbstwem. Najdą cię tam najlepsze myśli i najpiękniejsze sny. Tam rozwiążą się problemy, które cię dręczą od środka. Tam umysł twój stanie się jasny, dusza spokojna, a serce napełni się pokojem. Być może powiesz teraz: Ach gdybym to potrafił! Mówię ci zatem: Jesteś już w drodze do tego!
21 czerwca
agika71 2011-06-22
Chyba się przejdę do tego lasu....
Pozdrawiam Cię i uśmiech dla Ciebie zostawiam :)
mazurka 2011-06-23
Właśnie wróciłam z lasu,jestem dotleniona i pełna optymizmu.....pozdrawiam.