PRZYJAŹŃ
Miał raka. Do końca zachował niewiarygodne zaufanie do życia i przyjaźni. Przyjaźń oznaczała dla niego wszystko. Powiedział: „Dla młodego człowieka szczęście tkwi w marzeniach, które maja się kiedyś spełnić. Dorosły odkrywa, że szczęście rzeczywiście istnieje, ale nie dlatego, że ziściły się marzenia, lecz dlatego, że istnieje przyjaźń. Człowiek dopiero wówczas staje się ubogi, gdy nie ma przyjaciół. Życie ludzkie wzbogaca się ostatecznie przez żniwo przyjaźni i drobnych gestów sympatii. Pozwala to znieść resztę. Przyjaźń może być źródłem wielu trosk. To zapewne prawda. Ale czy trzeba wykopywać i pozbywać się wszystkich kwiatów i żyć w kraju bez kwiatów, dlatego że ukuła róża?
Kto odrzuca przyjaźń, ten mieszka w kraju bez kwiatów. Żaden człowiek nie jest tak bogaty, jak ten, który ma przyjaciół. Jesteś samotny i opuszczony, jeśli nie masz przyjaciół, jeśli dla nikogo nie możesz być przyjacielem lub przyjaciółką.
Przyjaźń to dawać drugiemu miejsce w swoim sercu, być otwartym, także podejmować ryzyko, zapomnieć o sobie. Zachowaj głęboko w swoim sercu kilkoro ludzi, którzy czują się u ciebie jak w domu i którzy tam pozostaną, nawet jeśli sami umrą.
11 września
malgra 2011-09-16
pychotki...takie też chciałabym jeść, cudnie opisałaś przyjażń...pozdrawiam serdecznie...)