agamaz1 2011-11-08
Słodziutko. Fajnie, że Rozalka ma pieska. Nasze kotki niestety na widok Miłosza uciekają gdzie pieprz rośnie, już nie chcą przytulania i głaskania. A o piesku na razie nie ma mowy. Nasz kundelek zdechł po 18 latach wiernej służby i teraz trudno nam się przekonać do innego pieska. Ale może kiedyś -kto wie!!!