Blee...chyba przesoliłam tą zupę....

agamaz1 2011-11-28

Nie przejmuj się Rozalko.
Ja jak ugotowałam swoją pierwszą zupę, a byłam sporo starsza od Ciebie, to też ją przesoliłam i byłam strasznie zła.
I mój brat mnie pocieszył takim powiedzeniem "odrobina soli i złości i wyszła zupa miłości" i na przekór wszystkiemu ją zjadł:))

agii51 2011-11-28

Etam:) Kochanie pyszniutka zupka była,brzuszek pełen zadowolony..:):):)Ukłony..:)

jndiana 2011-11-29

hehe, zdarza się każdemu Rozi kochana ;-)

dobiech 2011-11-30

hi hi mnie czasem też się przydarza...:))

kinia21 2011-12-01

:):) aparatka:) ale nie martw się zdarza się najlepszym przypalić:) rosnie druga magda gessler:)