W koszyczku znalazły się:sok,chrupki kukurydziane,płatki do mleka i lizak....
Wszystko Rozalka wybrała sama przechadzając się między półkami.
Dobrze że własnej karty płatniczej nie posiada bo jechała by cały czas na debecie:)))
marfud 2012-04-20
Pakuj skarbie...mama nie patrzy:)
Ceny się nie liczą, ważne żeby zaspokoić swoje potrzeby:)))