agamaz1 2012-05-29
To jest to co dzieci chyba lubią najbardziej....
My w ostatni weekend świętowaliśmy dni naszego miasta
atrakcji mnóstwo, też odwiedzilismy wesołe miasteczko, ale powiem Ci Iza, że nie pozwoliłam Miłoszowi jeździć na karuzelach.
Z daleka wyglądały super, ale z bliska - tragedia - , pordzewiałe, zdezelowane, i praktycznie znikome zabezpieczenia. Jedynie koniki nadawały się do jazdy, ale Miłosz stwierdził, że jest za dorosły:)) hi hi
Wybraliśmy sie na dmuchaną zjeżdżalnie i po dwóch zjazdach, wyglądał jak murzynek..... i jak zobaczył swoje ręce, więcej nie chciał zjeżdżać.....
kinia21 2012-05-31
no proszę:) wkońcu i rozalcia tez zaczeła korzystać z atrakcji festynowych dla maluchów:) my takich fotek mamy mnóstwo z dmuchanych zamków itp. a ciągle pstrykamu nowe:) piękne zdjęcie!!! i jak rozalciu podobało się?:) jak uwielbiam takie miejsca i imprezki tylko sama bym chciała skorzystać też z takich atrakcji:) ale za duża jestem:)