Karmienie zwierząt z ręki to wielkie przeżycie dla takiego mieszczucha jak Rozalka.
agamaz1 2013-08-28
Minka Rozi jest super....
No ale Rozalka ze zwierzątkami ma styczność na co dzień, a ten konik to troszkę większy od Soni... więc nakarmic go to pestka....
chaaya 2013-08-29
ja bym sie bala hihi:)
eeedith 2013-08-30
ja własnie ostatnio mojej mamie mówiłam, ze odkąd mam dzieci zazdroszcze tym co maja chatki gdzies na wsiach, mają kawałek własnego szczypiorku, pomidory i jajka. w dzisiejszych czasach nafaszerowanych chemia to skarb! a poza tym ta bliskosc z natura. kiedys kreciły mnie wielkie miasta, teraz wrecz odwrotnie ;)