I kto by pomyślał...
Rozalka po kilku dniach spędzonych u dziadków wcale nie miała ochoty wracać do domu.
Próbowała wynegocjować jeszcze jedną nockę :)
W końcu udało się ją przekonać do powrotu...pod warunkiem że niedługo znów pojedzie:)
Powsinoga jedna....
marfud 2013-09-16
No i fajnie że jest taka otwarta na pobyt po za domem...Nie wiem czy Igorek poszedł by do babci spać...oj chyba nie:)
agaboh2 2013-09-17
Myślę że tak naprawdę to Wy Iza za Nią tęskniliście. Smutno w domu bez takiego "CZASOUMILACZA" :)
Fajnie że juz jesteście.
agamaz1 2013-09-18
No to Izuniu szaleje córcia... oj chyba coś przeskrobaliście:( hi hi..
Nam sie szykuje wyjazd z Andrzeja szkoły do Budapesztu na 4 dni, ale chyba nic z tego:( Miłoszek nie zostanie z nikim, a nie ma opcji żeby go zabrać ze sobą:(
chaaya 2013-09-18
hahahaha:) to zobacz Izus jak ma dobrze u babci:)
jndiana 2013-09-24
kurcze, fajnie masz. U nas ciezko zostawic dzieci u babci na kilka godzin w dzien, o nocy ni e ma mowy...
Moi jeszcze ni e spedzili nocy poza domem bez nas... A marze o tym, ehhhh