agamaz1 2015-03-24
I chyba te życzenia się spełniły, bo weekend mielismy bardzo wesoły. Miłoszek w sobotę był na turnieju. Więc już była frajda z jazdy autokarem, cały dzień spędził w towarzystwie kolegów grając nie tylko w szachy, ale karty i piłkę a na koniec znaleźli norkę myszki, do której pokruszyli swoje kanapki, zeby myszka nie była głodna:)
Pozdrawiamy Was;)