fazaa 2009-07-28

Fajny klimacik

rudy50 2009-07-29

Jasne, że fajny klimacik. To zakątki mojego dzieciństwa. A tak ku potomności, to na lewym rogu był sklep chemiczny, kawałek za nim punkt totolotka, dalej sklep monopolowy i jednocześnie skup butelek. Później ten skup przenieśli w podwórko. Dalej - tam gdzie czerwona wieżyczka jest ul. Samulowskiego przy której był dworzec PKS. Po prawej zaś stronie była kiedyś przychodnia lekarska. Dalej w podwórku piekarnia, gdzie piekli m/in pyszne markizy. Od ulicy był sklep spożywczy. Na końcu tej ul. była następna piekarnia ze sklepem gdzie pieczono chleb i bułki. Tu kupowałem mleko do kanki. Później ten sklep nazwano Bagietka.