marth 2010-05-01
A jakże, Rybi kochana,
malowałam je od rana,
każdy płateczek dokładnie,
więc cieszy mnie, że ładnie
namalowane wydają się Ci,
bo farbki miałam tylko trzy,
a karton się mieni
w odcieniach zieleni ;) Merci!
U Ciebie też kolorowo,
pięknie, daję słowo! :)