w Parku Szczęśliwickim na Ochocie
Ujrzałem wierzbę, o pniu drzemiącej wioski
Jej ciało zrosił czas ukryty w kroplach żywicy
i zerwał się nagle jak wielobarwny motyl...
struga przeszłości niesie żeńców po złotych polach
i siwy dym pasterskich ognisk zielone liście wierzby
zawirują na ścieżkach niejednego Wędrowca
dodane na fotoforum: