W dniu dzisiejszym 7 stycznia 2011 roku odszedł, aby grać na innej scenie i przed inną publicznością, KRZYSZTOF KOLBERGER, wspaniały człowiek, aktor, reżyser i kolega z zespołu Teatru Narodowego,
pozostanie w mojej pamięci na zawsze.
Zapamiętajmy GO takiego jak na zdjęciach.
foto archiwum <rycho 2> wykonane 30 stycznia 2008 rok.
eliszka 2011-01-07
chylę czoła..odchodzą ludzie piękni po porostu..ja na nich się wychowywałam..Panie Krzysztofie..!!!!
Trzymaj to zdjęcie rychu..
mrika5 2011-01-08
Rysiu, jedno jest pewne, już nie cierpi. Walczył cicho z chorobą tyle lat. Przegrał, ale zawsze pozostanie w naszej pamięci. Po przeczytaniu informacji płakałam. Niewielu jest takich ludzi, po których się płacze, którzy zostawiają pustkę nie do wypełnienia. Takim CZŁOWIEKIEM był Krzysztof Kolberger i takim dla mnie zostanie. WIELKI.
halb09 2011-01-08
Dziś już archiwalne zdjęcia....
Odszedł wspaniały aktor obdarzony pięknym, rozpoznawalnym głosem....nikt tak jak On nie interpretował poezji.....
dejavuu 2011-01-08
Miła ,piękna i tak sympatyczna twarz.......
Nigdy Go nie zapomnimy......
batroja 2011-01-09
każdy człowiek musi dorosnąć do własnego losu i uporać się z nim. Pan Krzysztof jest przykładem walki o każdy dzień życia, radości z każdego dnia.
Nie uważam, że przegrał z chorobą, wygrał, wywalczył wiele lat i to jest ważne - siła ducha. Niezłomność.
Przebywam z chorymi ludźmi na co dzień, wielu z nich zwyczajnie narzeka na Boga, jakby wszystko im się należało ot tak.