... wczorajszy deszcz kroplami łez na płatkach bez sensu... Jak łzy, które zapachem zwiedzione. Zostały, nieutulone. W przestrzeni kolorów zamknięte. Czy na zawsze? Może... Słone łzy, kropla w morzu Jońskim...
(brak komentarzy)
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]