Bo ja Was lubię...

Bo ja Was lubię...

Kasztany


Coraz więcej kasztanów spada w trawę,
jak łzy drzew.
W suchych liściach się chowają,
zamieniają
szloch w jesienny śpiew.

Coraz więcej kasztanów spada w trawę,
jak łzy drzew.
Do stóp im się kłania,
na nogach się słania
samotny bzu krzew.

Coraz więcej bzów zwija się z bólu
obdarte z kwiecistości.
Popatrz, jak wiotkie ręce
opadają
z niewinnej zazdrości.

Coraz więcej bzów zwija się z bólu
obdarte z kwiecistości.
Kasztanom
Buk zazdrości
Grab zazdrości
Bez zazdrości.

Błogiej nieświadomości.

Spaceruję po parkowych manowcach
Bukowi się dziwię
Grabowi się dziwię
Bzu też, bo nie wiedzą,
Że te kasztany -
to łzy kasztanowca.

I gdzieś w drzewach
ktoś cichutko szlocha
I pytasz: Kochasz mnie?
Ocieram łzy. Kocham.

dodane na fotoforum:

wiolcia7

wiolcia7 2008-10-06

kasztankowe serduszka:)

insight

insight 2008-10-06

REWELACJA !!!!!!!!!!!!!!!

martin7

martin7 2008-10-07

PIĘKNIE! (:

dodaj komentarz

kolejne >