ryba85 2013-08-31
... słucham ... zmysły tańczą ... i jak wejść na tę drabinę ??? ...
omotana ,zaplątana spadłabym :) ... ale bardzo!
lagarto 2013-08-31
nutka .... jest dobra ...
samire 2013-08-31
Zmysły oplatają niczym kokon cielesności...aż do zamotania... Wabią...mamią...unoszą na chwilę,albo dłużej...a potem trzeba trzymać się drabiny, żeby łagodnie wrócić na ziemię... :)
goglik 2013-08-31
Eeee tam na ziemie dopiero w poniedzialek ;))
goglik 2013-08-31
Od pon do piat sie skupic nalezy na pracy
a w weekend ,,,wolna wola ,
zmysly puszczone z wodzy ;))
goglik 2013-08-31
Moze i gosc ale czy przewidywalny to,,,hmm nie wiem ;))
samire 2013-08-31
Skoro zwalniasz zmysły z uwięzi zawsze w weekend....to przewidywalność w stu procentach :)
goglik 2013-08-31
Powiedzmy ze w tygodniu sa czesciowo ograniczone ,
ze wzgledu na powage ,,,ale tylko w godzinach roboczych ;))
goglik 2013-08-31
Nawet nastroju ku temu nie ma ;))
goglik 2013-08-31
Tiaaa ;)
blueman 2013-09-01
....także próbuję szczebel po szczeblu...a na górze nagle pałą w łeb
i znowu jestem na dole, w dodatku z bólem głowy..................!
mazi3 2013-09-06
Sami! Znalazłaś drogę? :))
mazi3 2013-09-06
To wiesz tylko ty! :))