A czym się chlubi dobry mąż...? :)

pabloz 2013-09-18

Tym, że nie marudzi i ...nic nie zostawia na talerzu ?:)

samire 2013-09-18

Brawo dla pierwszego odważnego... ;)
Czekam na dalsze opinie....zwłaszcza od panów :)

samire 2013-09-18

pabloz....Ty mnie nie pytaj... Pierwsza postawiłam znak zapytania ;)

pabloz 2013-09-18

To pytanie dla innych również...:)

samire 2013-09-18

A to przepraszam... :)
Mam nadzieję,że inni wypowiedzą się wkrótce :)

nada1 2013-09-18

dobra zona oczywiscie :)

samire 2013-09-19

Dyplomata ;)

razjel9 2013-09-19

No.... chlubi się.

ooczko 2013-09-19

...ze jest dobry ;))

jestaj 2013-09-19

...że gotuje co żona lubi ( tak jest u mnie)

goglik 2013-09-19

Nigdy nie bylem mezem ,
wiec odpowiedzi nie znam ;)

samire 2013-09-19

No....Panowie...zaskakujecie mnie, ale piszcie dalej... :)
Jeszcze za wcześnie na konkluzję... :)

dalia22 2013-09-19

No właśnie , dlaczego nie wyszła żadna wersja tych chustek na ścianę z napisem " Dobry mąż tym się chlubi że gotuje co żona lubi" .Myślę że wachlarz możliwości jest od zarania dziejów podobny tzn. niektórzy mężowie mogą się chlubić np. egoizmem, lenistwem, samouwielbieniem , lub wybujałym ego:)

oliwkaa 2013-09-19

a to dobre !!!

cul8er 2013-09-19

Dobry mąż kocha i szanuje żonę. Nie musi się tym chlubić,bo to powinno być czymś zwyczajnym. Może też gotować i pozmywać po jedzeniu.Czasem wystarczy tylko uśmiech,ktòry doda żonie skrzydeł.To prosta codzienność,doświadczana przez nielicznych,bo wygląda na to,że zwyczajność jest najtrudniej dostępna.

samire 2013-09-19

cul8er...Maruś prawie Cię nie poznałam...hehe ;)
Twoja żona musi być uskrzydloną kobietą... ;)

jestaj 2013-09-19

dobry mąż tym się chlubi, że nie spoci się przy biciu żony. Ja swą tłukę raz w miesiącu.

samire 2013-09-19

Widzę,że na drugie masz...prowokacja ;))

cul8er 2013-09-19

To powinno działać w obie strony.Związek u którego podstaw leży kłamstwo,chora imaginacja i skrajny egoizm, nie ma żadnych szans.

samire 2013-09-19

Maruś...i co z tą żoną? :)

tomek13 2013-09-19

że wpierdzieli...to co żona ugotuje....nawet gdy mu to nie smakuje...

samire 2013-09-19

Bingo....Tomaszu :)hehe

tomek13 2013-09-19

hehe...ja mam to szczęście...że mi zawsze smakuje....

samire 2013-09-19

Mam nadzieję,że druga połowa o tym wie...bo ją komplementujesz :)

chipie 2013-09-20

Taką makatkę miała w kuchni moja babcia...
Wspomnienia przywołujesz... Ciepły piec, korzenny zapach piernika i kawy zbożowej... Ech... :)

A mąż się chlubi żoną... dobrą :)

baster1 2013-09-20

Dobry mąż nie musi się chlubić...
żona go i tak doceni...:)

samire 2013-09-20

chipie...moja babcia też takimi dekorowała kuchnię...Ot...smaki lat szczenięcych pamięta się najlepiej... :)

samire 2013-09-20

Krzysiu....o...to...to...to... :)

gigos7 2013-09-20

Zjada pasibrzuch i pyta o dokładkę:)

samire 2013-09-21

Mam nadzieję,że Grzegorz tego nie czyta ;)haha

chipie 2013-09-21

To prawda... pamięta się i... próbuje odtwarzać przez całe życie. Czasem nawet prawie się udaje, ale to już nie to samo... :)
Miłego weekendu Ci życzę w kolejnych urokliwych miejscach :)

kerrea 2014-01-14

Właściwe pytanie w opisie... ;)