kerion

kerion 2019-07-11

Odważyłem się i obejrzałem w końcu "Wołyń" - takie pierwsze skojarzenie.

samire

samire 2019-07-11

Po raz trzeci wróciłam do tego filmu...wczoraj.
Ale nigdy nie zapomnę premiery na dużym ekranie. Spotęgowane emocje, które wbiły mnie w fotel. Dyskusje "po", uświadomiły mi wtedy znikomą wiedzę historyczną nas - Polaków o rzezi Wołyńskiej...

carla35

carla35 2019-07-12

Wołyń....mam członków rodziny, których los był podobny ...film wiernie oddaje dramat jaki musieli przejść....
I skojarzenie trafne...chata na wsi, kiedy jeszcze nikt nie spodziewał się nadchodzącego koszmaru

samire

samire 2019-07-12

Taka cisza przed burzą. Niby życie jak co dzień, ale coś "wisi" w powietrzu. Coś co niepokoi, wzmaga napięcie i źle wróży...

zbibike

zbibike 2019-07-12

a mnie czegoś zabrakło przełączyłem stację zaraz na początku filmu..;(

samire

samire 2019-07-13

Na początku filmu sporo czasu poświęcono zwyczajom i obrzędom weselnym. Do tej symboliki odwołano się w drugiej części filmu, gdy mordowano Polaków.

zbibike

zbibike 2019-07-13

pisząc na początku miałem na myśli jak się zaczęły te mordy..
Miłego dnia:)

dodaj komentarz

kolejne >